Tebas: „Mestalla się starzeje”.

  • Prezydent LaLiga pojawił się na konferencji prasowej, aby wyjaśnić, wraz z Javierem Gómezem, dyrektorem generalnym organizacji, ograniczenia dotyczące kosztów składu klubów grających w hiszpańskiej elicie.
  • Skorzystał z okazji, aby porozmawiać o sytuacji na Nuevo Mestalla, temat, który, jak przyznał, „sprawia, że jestem smutny”.

LaLiga ogłosiła limit kosztów różnych składów, które tworzą profesjonalną piłkę nożną, zarówno w pierwszej, jak i drugiej dywizji. Jak co roku odbyła się konferencja prasowa, na której pojawił się zarówno Javier Tebas, prezydent LaLiga, jak i Javier Gómez, dyrektor generalny korporacji, by odpowiedzieć na różne pytania. Tegoroczny budżet Valencii wynosi 85,5 miliona euro, co daje jej dziewiąte miejsce pod względem kosztów.

Jak również Tebas po raz kolejny bronił Petera Lima. „Kiedy Lim przybył, były straty, a on wziął na siebie wkłady kapitałowe, aby zaspokoić wierzycieli”, to tylko niektóre z jego zwrotów”. Prezydent LaLiga Nie skupił się jednak tylko na zarządzaniu Petera Lima. Prezydent organizacji skorzystał z okazji, by ocenić, co sądzi o sytuacji na Nuevo Mestalla, która „napawa mnie smutkiem„.

Jestem smutny z powodu stadionu, że mając fundusze inwestycja stoi w miejscu” – rozpoczął. „To, co proponuje Valencia, może oznaczać wzrost konkurencyjności ekonomicznej klubu, ponieważ Mestalla jest starym stadionem, nie tylko dla piłki nożnej, ale dla funkcjonowania stadionu każdego dnia w roku i byłby to ważny krok dla klubu i miasta, gdyby można go było ukończyć„, dodał o potrzebie przekształcenia nowego stadionu nie tylko w obiekt sportowy, na którym Valencia CF rozgrywa swoje mecze, ale także w celu generowania dodatkowych dochodów z jego eksploatacji.