Valencia zdobywa 23 punkty przed świętami Bożego Narodzenia

Bez względu na to, co wydarzy się w pozostałych meczach osiemnastej kolejki Primera Division, Valencia CF Rubéna Barajy będzie spać spokojnie na dziesiątym miejscu w klasyfikacji aż do powrotu ligi po przerwie świątecznej.

Co więcej, zrobią to z 23 punktami zdobytymi w 18 meczach, co jest lepszym wynikiem niż w roku ubiegłym. W poprzednim sezonie drużyna z Mestalla udała się na świąteczną przerwę z 19 punktami, choć należy powiedzieć, że z 3 meczami mniej (15) ze względu na przerwę w LaLiga spowodowaną Mistrzostwami Świata w Katarze. Warto przypomnieć, że w poprzednich sezonach strona Mestalla przybyła na przerwę świąteczną w zupełnie inny sposób. Z 29 punktami na ósmej pozycji w sezonie 2021/22 i 20 rozegranymi meczami. Sytuacja była zupełnie inna niż w sezonie 20/21, kiedy drużyna trenowana wówczas przez Javiego Gracię miała tylko 16 punktów z 17 meczów i zajmowała siedemnastą pozycję.

Wracając jednak do poprzedniego sezonu — przed przerwą świąteczną Valencia weszła już w fazę swobodnego spadania, która zaprowadziła ich na miejsca spadkowe, z dziewięcioma meczami bez zwycięstwa i zaledwie jednym punktem. W tym okresie zakończyli pierwszą połowę sezonu z 20 punktami, a po zamknięciu pierwszego etapu w Valladolid, Gennaro Gattuso podał się do dymisji.

Zwykłe rozwiązanie Meriton w takich przypadkach (Voro) nie sprawdziło się i również zszedł z drogi tak szybko, jak tylko mógł. Tak więc dopiero po przybyciu Barajy Nietoperze zdobyły trzy punkty w jednym spotkaniu. Chociaż nie był to pierwszy mecz pod wodzą nowego szkoleniowca, gdyż Valencia przegrała w debiucie Barajy z Getafe 1-0. Dopiero w drugim meczu Pipo sięgnął po komplet punktów. Na Mestalla i przy dopingu wspaniałych kibiców, Valencia wygrała 1-0 z Realem Sociedad; było to nie mniej i nie więcej niż 25 lutego, a drużyna grała w 23. dniu meczowym mistrzostw Hiszpanii.

Tym samym Valencia CF osiągnęła liczbę 23 punktów pięć kolejek i dwa miesiące wcześniej, niż miało to miejsce w poprzednim, pełnym udręki sezonie.

Dodatkowo, dzięki wygranej z Vallecas, drużyna zdobyła więcej punktów na wyjeździe w pierwszej połowie obecnego sezonu niż w pierwszej połowie poprzedniego. W sezonie 22/23 zdobyli sześć punktów dzięki wygranej w Pampelunie z Osasuną i czterem remisom z Sevillą na Pizjuán, Espanyolem na Cornellà i Realem Sociedad na Anoeta. W bieżącej kampanii (po rozegraniu wszystkich meczów wyjazdowych w pierwszej połowie sezonu) drużyna Barajy ma na koncie 9 punktów dzięki dwóm zwycięstwom (z Sevillą i Rayo) oraz trzem remisom (z Almerią, Mallorcą i Athletikiem). Z drugiej strony, przełamali negatywną passę 4 miesięcy bez zwycięstwa poza domem, ponieważ nie wygrali od sierpnia w pierwszym dniu meczowym podczas wizyty w Sevilli.

Kolejną ważną informacją był powrót do czystego konta na wyjeździe. Sytuacja, która nie miała miejsca od kwietnia ubiegłego roku przeciwko Elche. Valencia zachowała czyste konto w Vallecas, a tym razem Mamardashvili nie odegrał głównej roli co zwykle czyni swoimi paradami. W centrum uwagi znalazła się tym razem para środkowych obrońców Mosquera i Diakhaby. W szczególności Diakhaby był najlepszy i rozegrał kompletny mecz we wszystkich aspektach gry.

Wygląda więc na to, że w tym roku pomimo tragicznego letniego okienka transferowego Valencia CF nie będzie musiała cierpieć tak bardzo jak w końcówce ubiegłego sezonu.