Baraja i Cañizares wystąpią w meczu legend, który czeka na Beníteza, Ayalę i Aimara

  • Legendy wielkiej Valencii z 2004 roku pojawią się na Mestalla w piątek 5 kwietnia, by uczcić 20. rocznicę najlepszego roku w historii klubu.

David Albelda, Rubén Baraja, Santiago Cañizares, Vicente Rodríguez, Miguel Ángel Angulo i Andrés Palop będą niektórymi z członków drużyny Triplete, którzy pojawią się na Mestalla 5 kwietnia, aby upamiętnić najlepszą Valencię w historii.

Drużyna Valencii, która wygrała ligę, Puchar UEFA i Superpuchar Europy w historycznym 2004 roku, zmierzy się z zespołem złożonym z legend La Liga, takich jak Marcos Senna, Joan Capdevila, Saviola, Luis Milla i Fernando Morientes, aby uczcić ten kamień milowy w historii klubu.

Miguel Ángel Ferrer “Mista”, Rufete, Javi Garrido, Juan Sánchez, Jorge López, Rangel, Manuel Ruz, Sissoko, Curro Torres i Fabián Canobbio to niektórzy z zawodników, którzy po raz kolejny założą koszulkę Valencii, choć prezes klubowego Stowarzyszenia Piłkarzy, Fernando Giner, ogłosił, że zarówno Pablo Aimar, jak i Roberto Fabián Ayala dokładają “wszelkich możliwych starań“, aby przyjechać do Walencji pomimo swoich zobowiązań w reprezentacji Argentyny.

Giner zaznaczył, że skontaktowano się także z Rafą Benítezem, który opuścił już sztab trenerski Celty Vigo, choć ten nie odpowiedział jeszcze ani negatywnie, ani twierdząco. Ze swojej strony, wszyscy żyjący kapitanowie klubu również wyjdą na boisko na Mestalla.

Obecny trener Valencii i ówczesny punkt odniesienia Valencii, Rubén Baraja, wyjaśnił, że tamten rok był “nie do powtórzenia” i ma nadzieję, że “będzie to święto Valencianismo, które przypomni niezapomniane chwile“.

To był sezon, który przeszedł do historii. Byliśmy dobrzy, ale w ostatniej części byliśmy cyklonem nie do powstrzymania. Skończyliśmy bardzo dobrze, a zwieńczeniem była możliwość zdobycia trofeum, co było czymś historycznym”, podkreślił Baraja, który dodał, że “ma nadzieję, że pewnego dnia grupa graczy podobna do tej, która zebrała się razem, będzie w stanie to powtórzyć“.

Vicente Rodríguez, kolejny z wielkich filarów drużyny, podkreślił, że były to “bardzo piękne lata, w których Valencia rywalizowała w Lidze Mistrzów, była w stanie wcześniej zdobyć tytuł ligowy i były one nie do powtórzenia“.

Ze swojej strony Miguel Ángel Angulo, najbardziej utytułowany zawodnik w historii Valencii, zażartował, że podstawową rzeczą jest to, że ktokolwiek jedzie na Mestalla “nie prosi o bilet powrotny” i podkreślił, że w tamtym pamiętnym roku każdy odegrał wiodącą rolę: “Przyszliśmy z roku, w którym praktycznie nic nie zrobiliśmy, a dotarliśmy do tego roku i zrobiliśmy to dwukrotnie“.

Podobnie dla środkowego obrońcy Davida Navarro było to coś “niezapomnianego”, ponieważ doświadczył finału Ligi Mistrzów jako kibic, ale był w stanie wygrać ligę jako zawodnik: “Defensywnie byliśmy bardzo silni i to nas wyróżniało“, podsumował Navarro.

Mecz będzie pierwszym z serii wydarzeń, które nastąpią po meczu i które upamiętnią rok 2004, kiedy to Valencia była najlepszą drużyną na świecie według IFFHS (Międzynarodowa Federacja Historii i Statystyki Piłki Nożnej).

0 0 głosy
Article Rating
2 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Informacje zwrotne Inline
Wyświetl wszystkie komentarze
EverBanega87
EverBanega87
1 rok temu

Świetny czas ❤️

Staste
Staste
1 rok temu

To była paka!